A ja mam dość dochodzenia i udowadniania czy syn, córka, ciotka czy stryjeczny syn ze strony jej pierwszego męża pracuje w jakiejś spółce skarbu państwa i kto komu załatwił posadę. Oczywiście nie popieram kumoterswa. Czy dopiero teraz wszyscy otworzyliśmy oczy ? Przecież tak było od ... zawsze ? - no właśnie - nie pamiętam od kiedy. Muszą urodzić się i odejść ze dwa pokolenia Polaków aby zmienić naszą mentalność i położyć temu kres - niestety. W przeciwnym wypadku jest to walka z taśmami, przepraszam wiatrakami.