No i mamy jakby nie nazwać demokratyczną dyktaturę .
W sprawie powołania komisji śledczej w sprawie najsłynniejszego złota w Polsce PO dodało sobie głosy PSL-u i mamy już sytuację rozwiązaną.Żadnej komisji nie będzie bo i po co.
Wyborcy obu partii powinni być z siebie dumni , że ich wybrańcy tak licznie w środku nocy zgodnym chórem podnieśli ręce wtedy kiedy trzeba. Ciekaw jestem jak teraz reagują sympatycy jedynej słusznej partii, przepraszam dwóch słusznych. A premier wszystkich Polaków twierdzi, że za całą aferę winni są pojednyńczy ludzie poszczególnych resortów i to trzeba naprawić- proste? Podziwiam Premiera Tuska, że nie potrzebuje żadnych komisji śledczych, tylko sam stawia jednoznaczną diagnozę. Nic tylko się z nim zgodzić.
Swoją drogą to jeżeli w sprawie występują jakiekolwiek niejasności, jest możliwość ( pewność?) , że mogą być w aferę zamieszane inne osoby ze świecznika to tym bardziej należałoby powołać komisję - to tak na chłopski rozum. Ale tak na rozum koalicyjny- to niby dlaczego powoływać komisję ?- jeszcze czasami coś się wyda i co wtedy? Przecież nie będą strzelać sobie gola do własnej bramki. Póki mają przewagę liczebną w polu karnym przeciwnika to muszą punktować go z każdej strony i jak tyko się da. Bo w razie jak któryś z graczy dostanie przypadkowo, oczywiście przez pomyłkę sędziego, czerwoną kartkę i trzeba będzie boisko opuścić to przeciwnik zdobędzie przewagę liczebną, którą może wykorzystać np. do powołania komisji śledczej do spraw . . .
